Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shadowhunter22
Administrator
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Boy
|
Wysłany: Sob 21:11, 06 Lis 2010 Temat postu: David Icke "The Bigest Secret" |
|
|
Ciekawe wprowadzenie do tematu ukrywanego przez elity i ciekawa postać tropiciela niezwykłych faktów:
[link widoczny dla zalogowanych]
David Icke „The Bigest Secret”
Istniały dwa sposoby napisania tej książki. Mógłbym zatrzymać dla siebie informacje oszałamiająco dziwaczne, ale prawdziwe. To byłoby łatwe – pozostałbym w wygodnej pozycji komunikując tylko to, co nie kwestionowałoby poczucia realności zbyt wielu ludzi.
Mógłbym potraktować czytelników jak w pełni poinformowane, uformowane, wielowymiarowe, dorosłe istoty ludzkie i podać wszystkie istotne informacje, łącznie z tymi które doprowadziłyby ich poczucie realności do punktu załamania. Jak zwykle wybrałem to drugie. Nie do mnie należy opracowywanie informacji dla czytelników. To do czytelników należy opracowywanie informacji dla samych siebie. Byłoby aroganckie i protekcjonalne z mojej strony, gdybym zatrzymał pewne informacje dla siebie, myśląc: „oni nie są jeszcze na to gotowi”. Kim jestem żeby o tym decydować? I jak mogę wiedzieć, czy są na to gotowi jeśli nie usłyszą i sami nie zdecydują? Niektórzy z moich przyjaciół ponaglali mnie, żebym opowiedział ludziom podstawową historię, ale „ żebym, na miłość boską, nie wspominał o gadach”. Zobaczycie, co przez to mieli na myśli. Rozumiem ich troskę, ale mogę tylko być sobą. I muszę powiedzieć wszystko, nie tylko to co mieści się w tej komfortowej strefie. To ja, taki jaki jestem. Oczywiście temat tej książki sprowokuje kpiny tych, którzy mają wizję możliwego wielkości groszku, a także tych, którzy wiedzą, że to jest prawda, ale nie chcą, żeby publiczność w to uwierzyła. I co z tego? Kogo to obchodzi? Mnie nie. Jak powiedział Gandhi: „ Nawet jeśli jesteś jako jedyny w mniejszości, prawda wciąż jest prawdą.” Więc oto ta historia – prosto z mostu.
W skrócie, rasa mieszanych linii, rasa w obrębie rasy, była skupiona w starożytności na Bliskim i Środkowy Wschodzie i w ciągu tysięcy lat rozciągnęła swą władzę na całym globie. Kluczowym aspektem było stworzenie sieci tajemnych szkół i sekretnych stowarzyszeń, aby wprowadzić ukradkowo Program. W tym samym czasie tworzono instytucje typu religia, aby emocjonalnie i mentalnie zniewolić masy i sprowokować do wojny ze sobą nawzajem. Hierarchia tego plemienia nie jest całkowicie męska i niektóre kluczowe pozycje zajmują kobiety. Ale jeśli chodzi o liczebność, przeważającą część stanowią mężczyźni i z tego powodu będę nazywał tę grupę Braterstwem. Aby być bardziej precyzyjnym, wziąwszy pod uwagę znaczenie starożytnego Babilonu dla tej historii, będę je także nazywał Braterstwem Babilońskim. Plan, który określają jako „Dzieło Wieków” nazywam Braterstwem Programu. Obecna wielkość kontroli Braterstwa nie powstała w ciągu kilku lat, ani nawet w ciągu dziesięcioleci czy stuleci: istnieje od tysięcy lat. Struktury dzisiejszych instytucji w rządzie, bankowości, biznesie, armii i mediach nie są infiltrowane przez te siły – zostały przez nie stworzone od samego początku. Braterstwo Programu jest Braterstwem Wielu Tysiącleci. Polega na rozwijaniu planu, kawałek po kawałku, aby scentralizować kontrolę na całej planecie.
Hierarchia linii na szczycie ludzkiej piramidy kontroli jest przekazywana przez pokolenia, najczęściej synowie idą w ślady ojców. Dzieci rodzin wybrane, aby przejąć pałeczkę są od urodzenia wychowywane, aby zrozumieć Program i metody manipulacji wprowadzające „Wielkie Dzieło” w życie. Postęp Programu jest ich misją wpajaną od najwcześniejszych lat życia. W momencie, gdy nadchodzi ich czas przystąpienia do hierarchii i przekazania pałeczki następnym pokoleniom, są, dzięki takiemu wychowaniu, bardzo niezrównoważonymi ludźmi. Intelektualnie są bardzo bystre, ale bez współczucia, za to z arogancją i przekonaniem, że mają prawo rządzić światem i kontrolować masy, które postrzegają jako gorsze. Wszystkie dzieci Braterstwa, które grożą zakwestionowaniem lub odrzuceniem tej formy ignoruje się lub radzi sobie z nimi innymi sposobami. Ma to na celu zapewnienie, że tylko ‘pewni’ ludzie znajdą się na górze piramidy i tylko im jest dostępna sekretna i zaawansowana wiedza. Niektóre linie można wymienić z nazwiska. Jedną z nich jest Brytyjski Dom Windsorów, a także Rotszyldowie, europejskie linie królewskie i arystokratyczne, Rockefelerowie i reszta tak zwanej Wschodniej Elity USA, z której wywodzą się amerykańscy prezydenci, liderzy biznesu, bankierzy i administratorzy. Ale na samym szczycie klika, która kontroluje ludzki gatunek, działa w cieniu, poza polem publicznym. W obrębie każdej grupy, która jest tak niezrównoważona, aby pragnąć całkowitej kontroli nad światem będzie istniała wojna, gdy różne frakcje będą dążyły do uzyskania tej kontroli. Jest to z pewnością prawdziwe jeśli chodzi o Braterstwo. Wewnątrz niego istnieje ogromny konflikt, napięcie i współzawodnictwo. Jeden z badaczy opisał ich jako gang rabusiów banku, którzy zgadzają się co do akcji, ale kłócą się, jak podzielić łupy. To jest doskonały opis – historia pokazuje, że różne frakcje walczyły ze sobą o dominację. Jednakże w ostateczności są zgodni w pragnieniu zrealizowania planu i w momentach kluczowych zdecydowanie łączą siły, aby rozwinąć zagrożony Program.
Prawdopodobnie musiałbyś cofnąć się w czasie setki i tysiące lat, żeby odnaleźć początek tej historii manipulacji ludźmi i linii rodzinnych, które dyrygują Wielkim Dziełem. Im dłużej zagłębiałem się w ten przedmiot, tym bardziej oczywiste stawało się, że plan przejęcia Ziemi pochodzi od rasy lub ras z innych sfer i wymiarów ewolucji. Pozaziemskich, jak je nazywamy. Jeśli wątpisz w egzystencję życia pozaziemskiego, rozważ to przez chwilę. Nasze słońce jest tylko jednym ze 100 bilionów gwiazd w tej galaktyce. Sir Francis Creek, laureat nagrody Nobla, twierdzi, że jest około 100 bilionów galaktyk w naszym wszechświecie i wierzy, że w naszej galaktyce jest przynajmniej milion planet, na których mogłoby istnieć życie, w znanej nam formie. Pomyśl, ile z nich może byś w całym wszechświecie, nawet pomijając inne wymiary egzystencji poza częstotliwościami dostępnymi naszym zmysłom. Gdybyś podróżował z prędkością światła, 300 000 km/s, zabrałoby ci 4.3 roku aby dotrzeć do najbliższej gwiazdy tego systemu słonecznego. To wiele mówi o ludzkim poziomie uwarunkowania, jeśli wzmianka o życiu pozaziemskim wydaje się idiotyczna, a wiarygodne jest twierdzenie, że życie pojawiło się tylko na tej maleńkiej planecie. Wystarczy rozważyć zdumiewające struktury, których nie brakowało w świecie starożytnym, żeby dojść do wniosku, że istniała wtedy na Ziemi zaawansowana rasa. Mówi się nam, że w tych czasach żyły tylko ludy prymitywne w porównaniu do ludzi żyjących współcześnie, ale jest to wyraźnie niedorzeczne. Historycy i archeologowie tworzą własne historie zgodne z oficjalnym sposobem myślenia, nazywają je udokumentowanymi faktami i ignorują wyraźne dowody własnych pomyłek. Ideą jest nie edukacja, ale indoktrynacja. Każdy, kto nie dostosuje się do oficjalnej teorii historycznej jest izolowany przez innych historyków i archeologów, którzy albo wiedzą, że ich praca, opinia i finanse są bezpieczniejsze gdy trzymają się wersji oficjalnej, albo nie potrafią spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa. To samo można powiedzieć o większości ludzi wykonujących zawody ‘intelektualne’ lub związane z nauczaniem.
Na całej planecie znajdują się fantastyczne budowle wzniesione tysiące lat temu, które mogły powstać przy użyciu technologii tak dobrej jak dzisiejsza, a często nawet lepszej. W Baalbek na północny wschód od Bejrutu w Libanie 3 masywne bryły kamienia, każda ważąca 800 ton zostały przeniesione przynajmniej 1/3 mili ( prawie kilometr ) i umiejscowione wysoko w murze. Zrobiono to tysiące lat przed Chrystusem! Inny blok kamienny w tej okolicy waży 1.000 ton – tyle co 3 jumbo-jety. Jak to było możliwe? Oficjalna historia nie ma ochoty zajmować się takimi pytaniami w obawie, gdzie to może zaprowadzić. Wyobrażasz sobie, że dzwonisz do współczesnego budowniczego i prosisz go o przeniesienie takiego kamienia. „Chcesz żebym CO zrobił? Zwariowałeś” odpowiedziałby. W Peru są tajemnicze linie Nazca. Starożytni zdjęli wierzchnią warstwę gruntu, żeby odkryć białą warstwę pod nią i w ten sposób stworzyli niewiarygodne obrazy zwierząt, ptaków, ryb i owadów. Niektóre z nich są tak duże, że widać je w całości dopiero z wysokości 1000 stóp. Wiedza, która pozwoliła stworzyć te cuda z taką precyzją i na taką skalę, pochodziła od zaawansowanej rasy, żyjącej pomiędzy bardziej prymitywnym społeczeństwem. Ta rasa opisana jest jako ‘bogowie’ w księgach Starego Testamentu i innych tekstach, a także w ustnych przekazach starożytnych. Już słyszę wyznawców Biblii przeczących, że ich księga mówi o ‘bogach’. Ale mówi. Słowo ‘Bóg’ używane w Starym Testamencie, jest często tłumaczeniem ze słowa ‘bogowie’, w liczbie mnogiej – przykładem jest Elohim i Adonai. Można łatwo zrozumieć, że rasa tworząca cuda techniki tej rangi była postrzegana jako bogowie przez ludzi niezdolnych zrozumieć tych umiejętności. W latach 30 amerykańscy i australijscy wojskowi wylądowali w odległej części Nowej Gwinei, żeby dostarczyć zaopatrzenie dla swoich oddziałów. Mieszkańcy, którzy nigdy nie widzieli samolotu, uwierzyli, że wojskowi są bogami i uczynili ich obiektem wierzeń religijnych. Taka reakcja byłaby dużo bardziej nasilona w świecie starożytnym, gdyby zaawansowana rasa przybyła z innych planet, gwiazd, czy wymiarów latającym obiektem dużo bardziej skomplikowanym, niż jakikolwiek samolot używany ( przynajmniej oficjalnie ) przez dzisiejszą armię. Dopływ wiedzy spoza naszej planety lub innego źródła wyjaśniłby wiele ‘tajemnic’, które oficjalna historia pomija milczeniem. Wyjaśniałby również te niewiarygodne osiągnięcia w budownictwie oraz tajemnicę wczesnych cywilizacji Egiptu i Sumeru ( biblijny kraj Shinar ), które na samym początku osiągnęły szczyt rozwoju, a potem rozpadły się; podczas gdy normalny tok rozwoju zaczyna się na niższym poziomie i stopniowo osiąga wyższy poprzez naukę i doświadczenie. Na świecie istnieje nieskończona ilość legend o czasie zwanym Złotym Wiekiem, który został zniszczony przez kataklizm i ‘upadek Człowieka’. Heslod , starożytny grecki poeta, opisał świat przed ‘upadkiem’:
„Człowiek żył jak bogowie, bez zła i gwałtowności, niepokoju i trudu. W szczęśliwym braterstwie z boskimi istotami ( pozaziemskimi?) ludzie spędzali swoje dni w spokoju i radości, żyjąc w idealnej równości, zjednoczeni przez wzajemne zaufanie i miłość. Ziemia była piękniejsza niż teraz i spontanicznie rodziła wielką różnorodność owoców. Ludzie i zwierzęta mówili jednym językiem i rozmawiali ze sobą ( telepatia ). W wieku 100 lat mężczyźni uważani byli za chłopców. Ludzi nie trapiły słabości związane z wiekiem, a gdy przechodzili do lepszego życia, działo się to w łagodnym uśpieniu.”¹
Jakkolwiek brzmi to utopijnie, jest niezliczona ilość historii ze wszystkich starożytnych kultur, które opisują świat z odległej przeszłości w podobny sposób. Możemy ponownie stworzyć tę wizję jeśli tylko zmienimy sposób myślenia i odczuwania. Najbardziej wyczerpujące opisy rasy zaawansowanej znajdują się na dziesiątkach tysięcy glinianych tabliczek znalezionych w 1850 roku 250 mil od Bagdadu przez Sir Austena Henry’ego Layarda, kiedy odkrywał miasto Nineveh, stolicę Asyrii. Miasto to było zlokalizowane niedaleko obecnego irackiego miasta Mosul. Odkryto również inne znaleziska w tym regionie, który kiedyś nazywany był Mezopotamią. Oryginalnym źródłem tej wiedzy byli nie Asyryjczycy, ale Sumerowie, którzy zamieszkiwali te tereny od około 4 do 2 tysięcy lat przed Chrystusem. Te gliniane tabliczki będę więc nazywał Sumeryjskimi Tekstami bądź Tablicami. Są one jednym z największych wyobrażalnych znalezisk historycznych, jednak 150 lat po ich odkryciu są nadal ignorowane przez konwencjonalną historię i edukację. Dlaczego? Ponieważ obalają oficjalną wersję wydarzeń. Najsłynniejszym tłumaczem tych tablic jest uczony i pisarz Zecharia Sitchin, który potrafi czytać sumeryjski, aramejski, hebrajski i inne blisko- i środkowowschodnie języki.² Zbadał on dogłębnie i przetłumaczył Sumeryjskie Tablice i nie ma żadnych wątpliwości, że opisują one istoty pozaziemskie. Niektórzy badacze twierdzą, że posłużył się późniejszą wersją języka sumeryjskiego w tłumaczeniu wersji wcześniejszej i dlatego jego tłumaczenia mogą nie być w 100% wiarygodne. Uważam, że w zarysie ma rację, inne źródła i dowody potwierdzają to, ale osobiście mam wątpliwości co do niektórych szczegółów. Sądzę, że wiele interpretacji Sitchina jest wątpliwych, mimo że zgadzam się z ogólną tezą. Zgodnie z jego tłumaczeniami (i innymi również) Teksty podają, że sumeryjska cywilizacja, z której wywodzi się wiele cech współczesnego społeczeństwa, była ‘darem bogów’. Nie mitycznych bogów, ale fizycznych, którzy żyli pomiędzy ludźmi. Tablice nazywają bogów AN.UNNAK.KI (Ci, Którzy Z Nieba Na Ziemię Zstąpili) oraz DIN.GIR (Szlachetni Płonącej Strzały). Sumer miał nazwę KI.EN. GIR (Ziemia Władcy Płonących Strzał, a również Ziemia Strażników, według Sitchina). Starożytny tekst, znany jako Księga Enocha, podobnie jak Egipcjanie, również nazywa bogów strażnikami. Egipską nazwę bogów, Neteru, tłumaczy się dosłownie jako Strażnicy. Egipcjanie twierdzili, że ich bogowie przybyli w niebiańskich łodziach.
Według Zecharii Sitchina tablice opisują jak Annunaki przybyli z planety Nibiru (Planeta Przejścia), która ma 3 600-letnią eliptyczną orbitę przechodzącą między Jowiszem a Marsem i sięgającą daleko poza Plutona. Współczesna nauka zidentyfikowała ciało niebieskie zwane Planetą X, która znajduje się za Plutonem i uważana jest za część systemu słonecznego. Ale orbita eliptyczna tej planety byłaby bardzo niestabilna i trudna do utrzymania. Sądzę, że naukowcy wierzą, że Sitchin myli się w swojej teorii o Nibiru, chociaż jego główne tezy o Annunaki są prawdziwe. Sumeryjskie Tablice, według tłumaczenia Sitchina, opisują, jak w czasie początkowego formowania systemu słonecznego Nibiru spowodował niemalże zniszczenie planety znajdującej się między Jowiszem a Marsem. Sumerowie nazywali ją Tiamat, Wodnisty Potwór. Uważali, że pozostałości z kolizji Tiamat i księżyca Nibiru tworzą Great Band Bracelet – pas asteroid między Jowiszem a Marsem. Jak mówią teksty, pozostałości z Tiamat zostały przerzucone na inną orbitę i uformowały Ziemię (zob. rys. 2). Sumeryjska nazwa Ziemi oznacza Rozłupana, ponieważ w czasie kolizji powstała wielka dziura. Jeśli z Pacyfiku zniknie woda pozostanie faktycznie gigantyczna dziura.
Tablice są zapisanym świadectwem ustnej tradycji pochodzącej z odległej przeszłości. Trzeba być bardzo uważnym, żeby nie dodać lub pominąć szczegółów i nie uznać symboliki i przypowieści za dosłowna prawdę. Myślę, że w ten sposób powstało trochę zamętu. Sam mam wątpliwości na temat wersji Nibiru-Tiamat. Jest jednak w Tekstach wiele prawdy, którą można potwierdzić, przynajmniej jeśli chodzi o znajomość astronomii. Tablice przedstawiają system słoneczny z planetami we właściwych pozycjach, orbitach i wielkościach względem siebie. Ich dokładność została potwierdzona dopiero w ostatnich 150 latach, kiedy odkryto niektóre z tych planet. Tablice opisały wygląd i kolor Neptuna i Urana w sposób, który potwierdzono w ciągu ostatnich kilku lat! Co więcej współcześni ‘eksperci nie oczekiwali takiego właśnie wyglądu tych planet’, jednak Sumerowie wiedzieli tysiące lat przed Chrystusem to, co nasza ‘zaawansowana’ nauka dopiero odkryła.
Najbardziej oszałamiający w Sumeryjskich Tablicach jest opis stworzenia homo sapiens. Sitchin twierdzi, że Annunaki przybyli na ziemię około 450 000 lat temu aby wydobywać złoto z dzisiejszej Afryki. Głównym terenem wydobywczym było obecne Zimbabwe, które Sumerowie nazwali AB.ZU (głębokie złoże). Korporacja Anglo-Amerykańska odnalazła wiele dowodów wydobycia złota w Afryce przynajmniej 60 000, a prawdopodobnie 100 000, lat temu.³ Złoto wydobyte przez Annunaki było odwożone na ich macierzystą planetę z baz na Środkowym Wschodzie, jak twierdzi Sitchin. Myślę, że jest jeszcze wiele do odkrycia o tym biznesie ‘wydobycia złota’ i nie wierzę, żeby była to główna przyczyna ich przybycia na Ziemię, jeśli w ogóle jakaś była. Sitchin twierdzi, że początkowo złoto wydobywała annunańska klasa robotnicza, ale doszło do rebelii i annunańska elita królewska zdecydowała się stworzyć nową niewolniczą siłę roboczą. Tablice opisują, jak geny Annunaki i ówczesnych ludzi zostały połączone w probówce w celu stworzenia ‘unowocześnionej’ wersji ludzi, zdolnych do wykonywania zadań wymaganych przez Annunaki. Pomysł dzieci z probówek brzmiałby absurdalnie w roku 1850, ale jest to dokładnie to, co potrafią robić teraz naukowcy. Jeszcze raz współczesne badania popierają motywy z Tablic Sumeryjskich. Przykładowo, około 200 000 lat temu nastąpiła nagła i do tej pory niewyjaśniona poprawa formy fizycznej człowieka. Oficjalna nauka milczy na ten temat i mamrocze coś o ‘brakującym ogniwie’. Ale należałoby zająć się pewnymi nieuniknionymi faktami. Wcześniejsza fizyczna forma człowieka znana jako homo erectus nagle stała się tym, co nazywamy homo sapiens. Od samego początku homo sapiens miał zdolność używania skomplikowanego języka, mózg ludzki znacznie się zwiększył. Biolog Thomas Huxley stwierdził, że zmiany tego kalibru mogą zająć dziesiątki milionów lat. Pogląd ten popiera istnienie homo erectus, który pojawił się w Afryce prawdopodobnie 1,5 miliona lat temu. Wydaje się, że przez ponad milion lat jego forma fizyczna pozostała taka sama i nagle znikąd pojawiła się zmiana w homo sapiens. Około 35 000 lat temu nastąpiła kolejna nagła poprawa i powstał homo sapiens sapiens, w formie, którą znamy dzisiaj. Sumeryjskie Tablice wymieniają dwie osoby zaangażowane w tworzenie rasy niewolników. Był to główny naukowiec zwany Enki – Władca Ziemi (Ki = Ziemia) i Ninkharsag znana jako Ninti – Pani Życia z powodu jej znajomości medycyny. Później nazywano ją Mammi. Od tego słowa pochodzi mama i matka. Ninkharsag jest symbolizowana w mezopotamskich opisach przez przyrząd w kształcie podkowy używany w starożytności do przecinania pępowiny. Stała się ona boginią-matką w wielu kulturach i nosiła imiona jak Królowa Semiramida, Izys, Barati, Diana, Maria i inne. Często jest przedstawiana jako kobieta ciężarna. Teksty mówią o przywództwie Annunaki:
Zebrali się i wezwali boginię,
położną bogów, mądrą dawczynię życia ( mówiąc ),
„Daj życie stworzeniu, utwórz robotników!
Stwórz prostego robotnika, który zniesie jarzmo!
Niech niesie jarzmo przeznaczone przez Enlil,
Niech niesie trud bogów!”
Enlil był przywódcą Annunaki a Enki – jego bratem przyrodnim. Enki i Ninkharsag popełnili wiele błędów podczas szukania właściwej mieszanki genetycznej, jak mówią Tablice. Są zapisy jak tworzyli ludzi z ogromnymi defektami i ludzko-zwierzęce hybrydy. Istnieją pogłoski, że takie same okropne rzeczy dzieją się w podziemnych bazach należących do ludzi i istot pozaziemskich na całym świecie. Historia Frankensteina – człowieka stworzonego w laboratorium - może być symbolem tych wydarzeń. Została ona napisana przez Mary Schelley, żonę sławnego poety. Mary i Percy Shelley byli wysoko wtajemniczonymi członkami tajemnego stowarzyszenia, które od czasów starożytnych strzegło i pilnowało tej wiedzy. Tablice mówią, że Enki i Ninkharsag w końcu znaleźli właściwą mieszankę, która stała się pierwszym homo sapiens, istotą, którą Sumerowie nazwali LU.LU (Ten, który został wymieszany). To jest ten biblijny ‘Adam”. LU.LU był genetyczną hybrydą, wynikiem połączenia ‘boskich’ genów i homo erectusa. Został stworzony jako niewolnik, ludzka ‘pszczoła robotnica’ około 200 000 – 300 000 lat temu. Stworzono również wersję żeńską. Sumeryjską nazwą człowieka było LU. Główne znaczenie tego słowa to robotnik lub sługa, używano go również na określenie udomowionych zwierząt. To jest to, czym zawsze była ludzka rasa. Annunaki jawnie rządzili planetą od tysięcy lat, a obecnie robią to skrycie. Mylne tłumaczenie Biblii i dosłowna interpretacja języka symbolicznego zniszczyły oryginalne znaczenie i dały nam historię fantastyczną. Genesis i Exodus zostały napisane przez Lewitów - hebrajską kastę kapłańską – po ich przybyciu do Babilonu około 586 lat przed Chrystusem. Babilon znajdował się na terenie należącym uprzednio do Sumeru, więc Babilończycy i również Lewici znali sumeryjskie historie i objaśnienia. Przeważnie z tych zapisków Lewici skompilowali Genesis i Exodus. Źródło jest oczywiste. Sumeryjskie tablico mówią o E.DIN (Domostwo Szlachetnych), co wiąże się z sumeryjską nazwą bogów DIN.GIR. Więc Sumerowie mówią o Edin, a Genesis mówi o Ogrodzie Eden. Dla bogów Annunaki było to centrum. Sumeryjskie Tablice mówią o królu Sargonie Starszym znalezionym jako dziecko w koszu unoszącym się na rzece i wychowanym przez rodzinę królewską. Exodus mówi o Mojżeszu znalezionym jako dziecko w koszu unoszącym się na rzece i wychowanym przez rodzinę królewską. Ta lista ‘zbiegów okoliczności’ ciągnie się jeszcze długo.
Stary Testament jest przykładem religijnego recyclingu, który rozprzestrzenił się we wszystkich religiach. Więc jeśli szukasz oryginalnego znaczenia Genesis i historii Adama musisz sięgnąć do sumeryjskich zapisów, żeby zobaczyć, jak ta historia została spreparowana. Genesis mówi, że ‘Bóg’ (bogowie) stworzył pierwszego człowieka – Adama – z pyłu ziemskiego, a potem użył żebra Adama żeby stworzyć pierwszą kobietę - Ewę. Zecharia Sitchin zwraca uwagę, że przekład ‘pył ziemski’ pochodzi z hebrajskiego słowa ‘tit’, które z kolei wywodzi się z sumeryjskiego słowa TI.IT oznaczającego ‘to, co jest z życiem’. Adam nie został stworzony z pyłu na ziemi, ale z tego co jest z życiem – z żywych komórek. Sumeryjskie słowo TI oznacz zarówno żebro, jak i życie. Tłumacze nie po raz pierwszy dokonali niewłaściwego wyboru. Ewa (Ta, Która Ma Życie) nie została stworzona z żebra, ale z tego, co jest z życiem – z żywych komórek. Ludzkie jajo użyte do stworzenia Lulu/Adama pochodziło, według Sumerów, od kobiety z Abzu w Afryce. Współcześnie odnalezione skamieniałości i odkrycia archeologiczne sugerują, że homo sapiens rzeczywiście pochodzi z Afryki. W latach osiemdziesiątych Douglas Wallace z Uniwersytetu Emory w Georgii porównał DNA (projekt naszego ciała) ośmiuset kobiet i doszedł do wniosku, że pochodzą od wspólnego przodka.⁵ Wesley Brown z Uniwersytetu w Michigan po przebadaniu DNA 21 kobiet o różnym pochodzeniu genetycznym stwierdził, że wszystkie pochodzą od jednej osoby, która żyła w Afryce około 180 000 – 300 000 lat temu.⁶ Rebecca Cann z uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley przeprowadziła podobne badania w grupie 147 kobiet pochodzących z różnych ras i regionów geograficznych i doszła do wniosku, że pochodzą one od pojedynczego przodka sprzed 150 000 – 300 000 lat.⁷ Inne badanie 150 amerykańskich kobiet, których linie genetyczne sięgały Europy, Afryki, Środkowego Wschodu oraz australijskich i nowozelandzkich Aborygenów, pokazało, że miały one tego samego przodka żyjącego w Afryce około 140 000 – 290 000⁸ lat temu. Osobiście uważam, że źródłem pochodzenia człowieka są nie tylko Annunaki.
Sumeryjskie Tablice i późniejsze akkadyjskie historie przekazują imiona i hierarchie Annunaki. Nazywali oni ‘Ojca’ bogów AN, co znaczy niebo. Ojcze nasz, któryś jest w niebie? AN, lub według Akkadian Anu, głównie przebywał w niebie ze swoją żoną Antu i rzadko odwiedzał planetę zwaną E.RI.DU (Dom daleko zbudowany). Słowo to zaczęło oznaczać Ziemię (po angielsku: earth). Tak przynajmniej wynika z przekładu Zacharii. Opis sugeruje również, że Anu przebywał głownie w wysokich górach Bliskiego Wschodu, gdzie mogło istnieć miejsce bogów - ‘Ogród Eden’, i rzadko odwiedzał równiny Sumeru. Sumeryjskie miasto nazywane było Eridu. Anu wysłał swoich dwu synów aby doskonalili Ziemię i rządzili nią. Był to Enki, który, jak mówią, stworzył ludzi, i jego brat przyrodni Enlil. Staną się oni później rywalami w walce o całkowitą kontrolę nad Ziemią. Enki, jako pierwszy zrodzony z Anu był podległy Enlilowi z powodu obsesji Annunaki na punkcie czystości genetycznej. Matka Enlila była przyrodnią siostrą Anu i ten związek skuteczniej przekazał męskie geny niż w przypadku narodzin Enki z innej matki. Później Tablice opisują, w jaki sposób Annunaki stworzyli linie rodzinne do kontroli Ziemi w ich imieniu. Sądzę, że te rodziny do dzisiejszego dnia kontrolują świat. Tablice Sumeryjskie opisują w jaki sposób godność królewska została przyznana ludziom przez Annunaki. Początkowo tytuł królewski związany był z imieniem An bądź Anu i oznaczał władcę bogów. Rodziny Braterstwa mają obsesję na punkcie rodów i dziedziczności i rozmnażają się bez miłości. Rodziny (rodzina!) królewskie, arystokracja europejska i rodziny tzw. Wschodniej elity USA są oczywistym tego przykładem. Wszyscy pochodzą z tego samego plemienia i są genetycznie spokrewnieni. To dlatego rodziny Braterstwa mają obsesję na punkcie krzyżowania się między sobą, dokładnie tak, jak Annunaki opisani w Sumeryjskich Tablicach. Nie krzyżują się miedzy sobą ze snobizmu, ale żeby utrzymać genetyczną strukturę, która daje im pewne umiejętności, zwłaszcza umiejętność zmiany kształtu i manifestowania się w różnych formach. Wkrótce opiszę to bardziej szczegółowo.
Tablice opisują jak Enki dał ludziom możliwość rozmnażania się, co doprowadziło do nagłego wzrostu liczby ludności, która liczebnie zagroziła nielicznym Annunaki. Pomiędzy Annunaki istniało wiele konfliktów i zaawansowanych technologicznie wojen, ponieważ zwolennicy Enlila i Enki walczyli o władzę. Przyjęła się wśród badaczy opinia, że Enki stał po stronie ludzkości, ale wydaje mi się, że obydwie grupy pragnęły dominacji nad planetą i to była ich prawdziwa motywacja. Zecharia Sitchin udokumentował to w swoim tłumaczeniu, a czytelnicy Wed – świętych ksiąg indyjskich, potwierdzą, że istnieje wiele zapisów wojen ‘bogów’ o dominację. Sumeryjskie zapiski dowodzą, że najbardziej zaangażowani w wojnę byli synowie ‘bogów’ Annunaki. Było to potomstwo Enlila i Enki – braci przyrodnich, którzy stali się zaciętymi rywalami. Jak mówią Tablice ich synowie rozegrali ten konflikt w bitwie technologicznej. Jedną z bitew, w której prawdopodobnie brali udział było biblijne zniszczenie Sodomy i Gomory. Miasta te prawdopodobnie znajdowały się na południowym krańcu Morza Martwego, gdzie do dzisiaj występuje podwyższony poziom promieniowania. Było to wtedy, gdy żona Lota obejrzała się i zamieniła w słup soli. Po rozważeniu sumeryjskich zapisów Zecharia Sitchin twierdzi, że prawidłowe tłumaczenie tego fragmentu powinno brzmieć, że żona Lota zamieniła się w słup pary, co jest dużo bardziej prawdopodobne.
Na całym świecie, w każdej rdzennej kulturze znajdują się historie o potopie i Sumeryjskie Tablice nie są tu wyjątkiem. Według Sitchina znajduje się w nich opis opuszczenia Ziemi przez Annunaki w latającym pojeździe, gdy wielka fala zmyła z powierzchni Ziemi większość ludzi. Nie ma żadnych wątpliwości, że ta niewyobrażalna katastrofa , czy raczej katastrofy, nawiedziły Ziemię około 11 000 – 4 000 lat przed Chrystusem. Istnieją niepodważalne dowody biologiczne i geologiczne na istnienie opisanych w wielu kulturach wydarzeń. Pochodzą z Europy, Skandynawii, Rosji, Afryki, poprzez kontynent amerykański po Australię, Nowa Zelandię, Azję, Chiny, Japonię i Środkowy Wschód. Zewsząd. Niektóre z tych opowieści mówią o wielkim cieple, które podgrzało ocean; o górach oddychających ogniem, o zniknięciu Słońca i Księżyca i nadchodzącej po tym ciemności; o deszczu krwi; o koziołkującej Ziemi; o upadającym niebie; o powstawaniu i zatapianiu lądów; o zniknięciu wielkiego kontynentu; o nadejściu lodu; a dokładnie wszystkie mówią o wielkiej powodzi, o ścianie wody, która zmyła Ziemię. Fala przypływu spowodowana przez kometę w filmie Deep Impact daje wyobrażenie o tym, jak to mogło wyglądać. Stare chińskie teksty opisują, jak runęły filary podtrzymujące niebo, jak Słońce, Księżyc i gwiazdy spadły na północnym zachodzie, gdzie niebo się obniżyło; rzeki, morza i oceany ruszyły na południowy wschód, gdzie Ziemia zatonęła i wielka pożoga została ugaszona przez wściekłe wody. W Ameryce Indianie Pawnee opowiadają taką samą historię o czasie, w którym południowe i północne gwiazdy polarne zmieniły miejsce i poszły odwiedzić się nawzajem. W tradycji północnoamerykańskiej istnieją opowieści o olbrzymich chmurach i gorącu tak wielkim, że zagotowały się wody. Eskimosi grenlandzcy opowiadali pierwszym misjonarzom, że dawno temu Ziemia fiknęła koziołka. Peruwiańskie legendy mówią, że Andy zostały rozłupane, gdy niebo zaczęło wojnę z ziemią. Brazylijskie mity opisują, jak niebo wybuchło i jego kawałki spadły zabijając wszystko i wszystkich, gdy niebo i Ziemia zamieniły się miejscami. Indianie Hopi z Ameryki Północnej zanotowali, że: „Ziemia została rozdarta przez wielką otchłań, a woda przykryła wszystko z wyjątkiem wąskiego pasma błota.”
Wszystko to jest ściśle powiązane z legendami o Atlantydzie i Mu bądź Lemurii – dwu wielkich kontynentach, jednym na Atlantyku, drugim na Pacyfiku, które, według wielu ludzi, były we władaniu zaawansowanej rasy. Uważa się, że te kontynenty zniknęły w morzu w opisanych wyżej okolicznościach, zostawiając po sobie tylko wyspy np. Azory jako pozostałości minionej wielkości i chwały. Atlantyda została opisana przez Platona (427 – 347 przed Chrystusem), starożytnego greckiego filozofa wysoko wtajemniczonego w sieć szkół sekretnego stowarzyszenia. Do dzisiejszego dnia w obrębie tej tajemnej sieci przekazano olbrzymią wiedzę nielicznym wybranym broniąc tego przywileju innym ludziom. Oficjalna historia zaprzecza twierdzeniu, że taki kontynent istniał, a w zapiskach Platona widać rozbieżności, ale geologia potwierdza jego główną tezę. Azory, które uważane są za część Atlantydy, leżą w obrębie Grzbietu Środkowoatlantyckiego, który jest połączony ze szczeliną otaczającą całą Ziemię (zob. rys. 3), o długości 40 000 mil. Grzbiet Środkowoatlantycki jest jednym z głównych obszarów trzęsień ziemi i aktywności wulkanicznej. Cztery wielkie płyty tektoniczne – euroazjatycka, afrykańska, północnoamerykańska i karaibska zderzają się ze sobą w tym rejonie sprawiając, że jest on bardzo niestabilny geologicznie. Zarówno Azory, jak i Wyspy Kanaryjskie (nazwane tak nie od kanarków, ale od słowa psi – canine) były terenem o wielkiej aktywności wulkanicznej w okresie , który Platon określa jako koniec Atlantydy. Szybko tężejąca lawa rozpada się w wodzie morskiej w ciągu 15 000 lat, a mimo to jej ślady wciąż znajdują się na dnie morskim wokół Azorów potwierdzając geologicznie niedawne wypiętrzenia. ¹º Inne dowody, łącznie z piaskiem plażowym zebranym z głębokości 10 500 - 18 440 stóp ujawniają, że dno morskie w tym rejonie musiało być ponad poziomem obecnego morza, również geologicznie niedawno.¹¹ Oceanograf Maurice Ewing napisał w National Geogaphic: „Albo ląd obniżył się o 2 albo 3 mile, albo morze było 2 albo 3 mile niżej niż teraz. Obydwa wnioski są zdumiewające.” ¹²
Geologiczne i biologiczne dowody sugerują również, że rozległa aktywność wulkaniczna, która spowodowała zatonięcie lądu w pobliżu Azorów, miała miejsce w tym samym czasie, co rozbicie i zatonięcie lądu zwanego Appalachia, który łączył to, co teraz jest Europą, Ameryką Północną, Islandią i Grenlandią.¹³ Nawet ich stopień zanurzenia wydaje się podobny. Można znaleźć podobny dowód popierający pogląd, że kontynent znany jako Mu albo Lemuria spoczywa teraz na dnie Pacyfiku.¹ Tak zwany trójkąt bermudzki pomiędzy południową Florydą, Bermudami i punktem niedaleko Antyli przez długi czas kojarzony był z Atlantydą. Jest to również obszar obrosły w legendy o znikających statkach i samolotach. Zatopione budynki, ściany, drogi i kamienne kręgi podobne do Stonehenge zlokalizowano niedaleko Bimini, pod wodami wysp Bahama i w obrębie ‘trójkąta’.¹ Ściany i drogi tworzą krzyżujące się linie.¹⁶ Są też inne fakty, których nie zna większość ludzi: Himalaje, Alpy i Andy osiągnęły swą obecną wielkość zaledwie 11 000 lat temu.¹ Jezioro Titicaca na granicy Peru i Boliwii jest największym żeglownym jeziorem na świecie na wysokości 12 500 stóp. 11 000lat temu większość tego terenu była na wysokości poziomu morza. Dlaczego wiele ryb i oceanicznych skamieniałości znajduje się w rejonach górskich? Ponieważ te rejony były kiedyś na poziomie morza. Niedawno pod wzglądem geologicznym. Coraz szerzej akceptuje się fakt, że Ziemia podlegała kolosalnym wypiętrzeniom geologicznym. Dyskusja (i często wrogość) pojawia się przy pytaniu kiedy i dlaczego. Te wypiętrzenia z pewnością dotyczyły systemu słonecznego jako całości, ponieważ na wszystkich planetach znaleźć można dowody katastrofalnych wydarzeń, które wpłynęły na wygląd ich powierzchni bądź atmosferę, pochylenie orbity czy prędkość obrotu. Sądzę, że założenia Tablic Sumeryjskich są poprawne, ale mam wątpliwości co do niektórych szczegółów, między innymi dlatego, że upłynęło wiele czasu od momentu, gdy 450 000 lat temu przybyli Annunaki do chwili, gdy powstały Tablice zaledwie kilka tysięcy lat temu. Z pewnością około 11 000 lat temu miał miejsce na Ziemi kataklizm, który zniszczył zaawansowane cywilizacje technologicznego Złotego Wieku, a moment sprzed 13 000 lat jest bardzo znaczący i dotyczy również czasu, w których żyjemy obecnie. Tak jak planety systemu słonecznego obracają się wokół słońca, tak też system słoneczny, a przynajmniej ta jego część, obraca się wokół centrum galaktyki. To ‘centralne’ bądź galaktyczne słońce nazywane bywa Czarnym Słońcem. Systemowi słonecznemu zajmuje około 26 000 lat zatoczenie kręgu wokół centrum galaktycznego. Czas ten określany jest w kulturze hinduskiej jako yuga. Niektórzy badacze twierdzą, że przez połowę z tych 26 000 lat Ziemia jest przechylona w kierunku Czarnego Słońca, będącego źródłem światła, a przez pozostałe 13 000 lat jest od niego odchylona. Cykle te są więc bardzo różne, jeśli przez 13 000 lat Ziemia jest skąpana w pozytywnym świetle, a następnie wkracza w ‘ciemność’ na kolejne 13 000 lat, co fundamentalnie zmienia energię, w której żyjemy. Co interesujące, to właśnie 13 000 lat temu epoka Złotego Wieku zakończyła się konfliktem i kataklizmem, a dzisiaj, po 13 000 lat ‘ciemności’, następuje gwałtowne, globalne, duchowe przebudzenie. W ciągu następnych kilku lat czekają nas niewiarygodne wydarzenia. Ponownie wkraczamy w światło. Był więc niesamowity kataklizm około 13 000 lat temu, który zakończył istnienie zaawansowanych cywilizacji Złotego Wieku. Ale czy był tylko jeden? Dowody wskazują, że nie.
Mój przyjaciel z Kalifornii, Brian Desborough, jest badaczem i naukowcem, którego bardzo szanuję. Był zaangażowany w badanie przestrzeni powietrznej, a także zatrudniany był przez różne firmy do wielu innych badań naukowych. Brian jest mocno stojącym na ziemi człowiekiem, który idzie tam, gdzie prowadzą go wszystkie istniejące dowody, a nie konwencja. Zgromadził wiele szczegółowych i przekonywujących informacji o świecie starożytnym i jego powiązaniach z obecnymi manipulacjami Braterstwa. Kiedy pracował w latach 60 dla jednej z potężniejszych amerykańskich firm, grupa ich fizyków ukończyła niezależne badania, z których wynikało, że około 4 800 lat przed Chrystusem planeta znana obecnie jako Jowisz dołączyła do naszego systemu słonecznego. Zewnętrzne planety zostały zepchnięte ze swoich torów i w końcu Jowisz zderzył się z planetą, która orbitowała między dzisiejszym Jowiszem a Marsem. Fizycy stwierdzili, że pozostałości tej planety stały się pasem asteroid, i że odłamana część Jowisza stała się dzisiejszą Wenus. Gdy Wenus, wtedy jako kawał materii, została wyrzucona w przestrzeń, zniszczyła atmosferę i życie na Marsie, zanim zostało ono wciągnięte przez ziemską grawitację. Wenus wykonała kilka orbit wokół Ziemi, zanim jej pęd pchnął ją w obecną pozycję w układzie słonecznym. To były te orbity, które spowodowały wielką falę przypływów na Ziemi około 4 800 przed Chrystusem. Brian Desborough uważa, że przed tą katastrofą Mars poruszał się po tej samej orbicie, co teraz Ziemia, i że Ziemia była wtedy znacznie bliżej Słońca. Błyszczące światło Wenus, gdy przesunęła się blisko Ziemi mogło doprowadzić do powstania idei ‘Lucyfera’ – ‘niosącego światło’. Najstarsze zapiski z Mezopotamii i Ameryki Środkowej nie uwzględniają Wenus w swoich mapach planetarnych, pojawia się ona dopiero później. W wielu kulturach istniała obsesje na punkcie Wenus, której nawet poświęcano ludzi.
Nieoficjalny raport fizyków nigdy nie został opublikowany, ale rozważmy dowody pochodzące z ich twierdzeń. Jeśli rozrzucisz cząsteczki na wirujący talerz możesz odtworzyć planetarne orbity układu słonecznego. Kiedy fale idące na zewnątrz od środka talerza napotkają fale idące w przeciwnym kierunku, powstaje tak zwana fala stojąca. Sprawia to, że cząsteczki tworzą serie koncentrycznych kół. Będą one równo rozmieszczone, jeśli kolidują ze sobą pojedyncze częstotliwości. Ale gdy, jak w przypadku układu słonecznego, zaangażowane jest całe spektrum częstotliwości, koła będą rozmieszczone nierówno, zgodnie z siłami wibracji. Jeśli umieścisz obiekt w tych wibrujących kołach, zacznie on orbitować wokół centrum talerza niesiony przez energię pochodzącą z interakcji fal. Cięższe obiekty zostaną przyciągnięte do jednego z koncentrycznych kół i same będą tworzyć wokół siebie fale przyciągające lżejsze obiekty. W naszym układzie słonecznym najsilniejsze fale są emitowane z centrum słońca, ponieważ znajduje się tam 99% materii układu słonecznego. Fale te reagują z innymi kosmicznymi falami tworząc serie fal stojących, które z kolei tworzą koncentryczne koła lub pola wibracji orbitujące wokół Słońca. Najcięższe obiekty, czyli planety zostają wciągnięte w te koła i w ten sposób orbitują wokół Słońca. Planety wytwarzają słabsze fale wokół siebie i wciągają lżejsze obiekty, które orbitują wokół nich. Przykładem tego jest Księżyc krążący wokół Ziemi. Wszystko, co zakłóci harmonię tych wibracyjnych interakcji, wpłynie również na koncentryczne pola energii i zmieni orbity planet. To, co stało się z Jowiszem i Wenus z pewnością miało dostateczna siłę, żeby tak zadziałać. Okręgi fal stojących istnieją wokół słońca w odniesieniu do siły obrotu(?) i nie potrzebują planety żeby istnieć. Istnieją tak czy inaczej, a ciało planetarne po prostu „blokuje się” w nich. Jest więc znacznie więcej tych ‘dróg wibracyjnych’ niż planet i jeśli planeta zostanie wysadzona z e swojej orbit zostanie zablokowana na innej fali i innej orbicie, kiedy jej rozpęd osłabnie na tyle, żeby mogła zostać ‘schwytana’. To jest to , co według Desborough stało się , kiedy niesamowita siła wibracyjna ‘komety’ Wenus otarła się o Marsa i Ziemię i przepchnęła je na inne orbity.
Wenus prawdopodobnie była ‘kometą’ pokrytą lodem. Desborough twierdzi, że lód stopił się, kiedy Wenus zbliżyła się do Ziemi i osiągnęła punkt znany jako limit Roche’a.¹⁸ to jest swoista granica bezpieczeństwa wibracyjnego. Kiedy trasy dwóch obiektów kolidują ze sobą, obiekt o mniejszej masie zaczyna się rozpadać w punkcie Roche’a. W tym przypadku lód z powierzchni Wenus zostałby przerzucony w kierunku Ziemi. A kiedy wszedł w pas Van Aallena., który pochłania większość niebezpiecznego promieniowania Słońca, zostałby zjonizowany – namagnetyzowany – i w ten sposób przyciągnięty przez bieguny magnetyczne Ziemi. ¹ Miliony ton lodu o temperaturze –273 stopni Celsjusza upadłyby na bieguny zamrażając wszystko w ciągu sekundy.² To przynajmniej wyjaśniłoby zagadkę mamutów zamarzniętych w pozycji stojącej. Mamuty, w przeciwieństwie do ogólnego przekonania, nie były zwierzętami zimnych regionów, ale żyły w ciepłych miejscach z pastwiskami. W jakiś sposób te ciepłe rejony zamarzły w ciągu sekundy. Niektóre mamuty znaleziono zamrożone w trakcie jedzenia! W jednej chwili przeżuwasz sobie, a w następnej jesteś zamrożonym lodem. Jeśli ten zjonizowany lód spadł z Wenus, to najwięcej powinno go spaść w okolicach biegunów magnetycznych, ponieważ tam najsilniej działałoby przyciąganie. I znów tu jest przyczyna. Masa lodu w rejonach polarnych jest większa na biegunach niż na ich obrzeżach, natomiast pada tam za mało śniegu i lodu aby taką ilość zgromadzić. ²¹ Wyjaśniałby to scenariusz wenusjański. W Księdze Hioba, która uważana jest za dzieło arabskie znacznie starsze iż reszta Biblii, pada pytanie: „Kiedy nadejdzie lód?” Powiedziałbym, że mamy na to odpowiedź. Mamy też wyjaśnienie, dlaczego starożytni mieli mapy południowego i północnego bieguna z czasów, zanim zostały one przykryte lodem. Bieguny były wolne od lodu aż do 7 000 lat temu. Oficjalnie sugeruje się, że nie było epoki lodowcowej. To jest kolejna iluzja. Jeśli przyjrzysz się ‘dowodom’ przedstawianym przez oficjalną naukę na poparcie konwencjonalnej idei epoki lodowcowej i zobaczysz, że ‘dowodom’ tym przeczą udowodnione fakty, zaczniesz zastanawiać się, jak to możliwe, że taki zaskakujący nonsens stał się konwencjonalną ‘prawdą’.²² Przed tym niewiarygodnym kataklizmem, i/lub wieloma innymi, na całej Ziemi panował klimat tropikalny, jak wskazują skamieniałe rośliny. Musiało się to zmienić nie tylko dzięki opadowi lodu, ale też zniszczeniu osłony z pary wodnej wokół Ziemi, jak to zostało opisane w Genesis i innych starożytnych tekstach. Ta osłona zapewniała powszechny klimat tropikalny, ale nagle zniknęła.
Dramatyczna zmiana temperatury na biegunach kolidowałaby z ciepłym powietrzem i wywołałaby wiatry o niszczącej sile. Zostało to opisane w chińskim folklorze. Fizycy twierdzą, że ciśnienie wywołane wokół Ziemi przez orbitę Wenus wywołałoby na oceanach falę przypływu o wysokości 10 000 stóp i zgadza się to z faktem, że rolnictwo zaczęło się na wysokości 10 000 stóp i wyżej. Platon stwierdza w swoim dziele Prawo, że uprawę rolną rozpoczęto na dużych wysokościach po wielkiej powodzi, która pokryła wszystkie niziny. Botanik Nikołaj Iwanowicz Wawiłow przebadał ponad 50 000 dzikich roślin zebranych z całego świata i odkrył, że wywodzą się one z zaledwie 8 różnych regionów – górskich regionów. ²³ Fala przypływu spowodowałaby na powierzchni Ziemi ciśnienie rzędu 2 ton na cal kwadratowy, tworząc tym samym nowe górskie rejony i powodując skamienienie wszystkiego w ciągu godzin.² sztuczny kamień jest dzisiaj produkowany przy użyciu ciśnienia tej wielkości. Znaleziono skamieniałe nietknięte drzewa, a nie byłoby to możliwe jeśli nie stałoby się to w ciągu sekund, ponieważ drzewa rozpadłyby się zanim uległyby skamienieniu w ciągu długiego okresu czasu.² Dzisiaj nie powstają już z takie skamieniałości.² Są one rezultatem katastrofalnych wydarzeń opisanych tutaj. Rosyjsko-żydowski psychiatra i pisarz, Emanuel Welikowski wywołał wśród naukowych elit w latach pięćdziesiątych, twierdząc, że Ziemia podlegała wielkim wypiętrzeniom, gdy Wenus, wówczas jako kometa, przemierzała tę część układu słonecznego zanim zajęła obecną orbitę. Kiedy Wenus została sfotografowana przez Marinera 10 wiele z opisów Welikowskiego okazało się prawdziwych, łącznie z tym, co okazało się być ogonem komety. Zdjęcia Marsa zrobione przez Marinera 9 również potwierdzają niektóre teorie Welikowskiego. Stwierdził on, że ‘kometa’ Wenus zderzyła się z Marsem kiedy przemierzała układ słoneczny, i że stało się to około 1 500 lat przed Chrystusem. Różni badacze zaprzeczają sobie nawzajem, ponieważ bardzo różnie określają czas największych wypiętrzeń, które w rzeczywistości miały miejsce 11 000 – 1 500 lat przed Chrystusem, a nawet później. Raport fizyków również stwierdza, że Mars został zniszczony przez kolizję z Wenus. Uważają oni, że Mars został wyrzucony ze swojej orbity i znalazł się na innej, bardzo niestabilnej. Podążając tą eliptyczną orbitą co 56 lat przechodził między Ziemią a Księżycem.² Ostatnie z tych przejść miało miejsce około 1 500 przed Chrystusem, kiedy na greckiej wyspie Santorini eksplodował wulkan i kultura minojska na Krecie przeszła do historii. W tym samym okresie między 1 600 a 1 500 lat przed Chrystusem poziom oceanów opadł około 20%, powstały jeziora lodowcowe w Kalifornii i najprawdopodobniej wtedy olbrzymie jezioro na żyznej Saharze wyschło pozostawiając pustynię, jaką znamy dzisiaj.²⁸ Ostatecznie Mars ustawił się na obecnej orbicie, ale do tego czasu życie na jego powierzchni wymarło. Istnieją dowody na poparcie tej teorii. Dzięki misji Pathfindera wiemy, że ślady erozji na marsjańskich skałach nie wskazują żeby istniały one więcej niż 10 000 lat. ²
Brian Desborough twierdzi, podobnie jak fizycy, z którymi pracował, że Ziemia była niegdyś znacznie bliżej Słońca niż dzisiaj, i że Mars zajmował obecną orbitę Ziemi. Jeśli, jak twierdzi, głębokie kaniony na Marsie zostały spowodowane przez ogromne ilości wody, to musiał tam panować znacznie cieplejszy klimat. Dzisiaj jest tam tak zimno, że woda zamarzłaby natychmiast, a bliska próżni atmosfera spowodowałaby jej szybkie wyparowanie. ³ Desborough wierzy, że z powodu większej wówczas bliskości Słońca na Ziemi mogli przetrwać wyłącznie ludzie rasy czarnej, którym pigmentacja pomagała radzić sobie z silnym promieniowaniem. Starożytne szkielety znalezione w okolicach Stonehenge i na zachodnim wybrzeżu Francji wykazują cechy kości nosa i kręgosłupa charakterystyczne dla wielu Afrykanek. ³¹ Desborough twierdzi, że na Marsie, który kiedyś miał klimat podobny do naszego, istniała przed kolizją z Wenus biała rasa. Przeprowadzone przez niego badania przekonały go, że biali Marsjanie zbudowali zauważone na Marsie piramidy, a potem rozpoczęli wojnę z zaawansowana czarną rasą, żeby podbić Ziemię. Te wojny zostały opisane jako wojny ‘bogów’ w niekończących się starożytnych tekstach, nie tylko w hinduskich Wedach. Desborough dodaje, że po katastrofie i zniszczeniu ich macierzystej planety biali Marsjanie, którzy osiedlili się na Ziemi byli zdani na własne siły bez swojej technologii. Ci biali Marsjanie stali się białą rasą na Ziemi. Fascynujące jest odkrycie niektórych naukowców, że rytm dobowy białych ludzi odciętych przez dłuższy okres do wrażeń zmysłowych wynosi 24 godziny i 40 minut, co odpowiada nie obrotom ziemskim, ale marsjańskim. ³² Nie dotyczy to ras innych niż biała, które mają rytm dobowy zgodny z cyklem obrotów Ziemi. Desborough wierzy, że ci biali Marsjanie byli wysoko zaawansowaną rasą starożytnego świata, znaną jako Fenicjanie lub Arianie. Rozpoczęli oni długi proces powrotu do poprzedniego stopnia rozwoju technologicznego po tym, jak wypiętrzenia zniszczyły najpierw powierzchnię ich planety, a potem Ziemi. Moje własne badania popierają tą tezę, chociaż, jak każdy człowiek poszukujący prawdy o przeszłości, mam wiele wątpliwości. Biała rasa zwana Fenicjanami była ‘mózgiem’ stojącym za Egipską cywilizacją, przynajmniej od 3 000 lat przed Chrystusem, a Wyżyna Gizy, gdzie zbudowano Wielką Piramidę, znana była pod nazwą El-Kashir – wywodzącą się z arabskiej nazwy... Marsa. ³³ Ze starożytnych tekstów wynika, że pomiar czasu był związany z rytmem marsjańskim. Dzień 15 marca, czyli Idy Marcowe ( Marsowe ), był kluczowym dniem w kalendarzu odnoszącym się do Marsa, podobnie jak 26 października. Pierwszy zanotowany początek wiosny (?) był w celtyckim kalendarzu końcem roku.³⁴ Historie o Świętym Gralu i królu Arturze również wiążą się z tym tematem. Camelot prawdopodobnie oznacza Marsjańskie Miasto albo Miasto Marsa.³
Myślę, że wszystkie te poglądy zawierają prawdę dotyczącą serii katastrofalnych wypiętrzeń jakim uległa Ziemia w okresie 11 000 – 1 500 lat przed Chrystusem. Pierwsze z nich zakończyło epokę Złotego Wieku i zniszczyło rozwinięte technologicznie cywilizacje, które istniały wcześniej. Rasy pozaziemskie albo opuściły planetę, albo przetrwały na większych wysokościach, w głębi ziemi. To samo stało się przy następnym kataklizmie. Większość ludzi i przybyszów spoza Ziemi nie przetrwała tych wydarzeń. Ci, którym się to udało musieli zaczynać od początku, pozbawieni znanej m wcześniej technologii. Dzielili się oni na dwie kategorie: potomkowie ras pozaziemskich, którzy zachowali zaawansowaną wiedzę i ludzie, rasa niewolnicza, którzy nie mieli do niej dostępu. Ci pierwsi również dzielili się na dwa obozy. Byli tacy, którzy chcieli użyć tej wiedzy w pozytywny sposób i podzielić się nią z ludzkością. Byli też tacy, którzy chcieli ukryć wiedzę i użyć jej do kontroli i manipulacji. Walka między tymi grupami o użycie tej samej wiedzy trwa do dziś. Gdy społeczności pozbierały się po wypiętrzeniach 11 000 lat przed Chrystusem, kolejne kataklizmy przyniosły jeszcze więcej zniszczeń w ciągu następnych tysięcy lat i ludzkość wielokrotnie musiała zaczynać od początku.
Głównym wspólnym tematem jest jednakże intelektualna, jeśli nie duchowa manipulacja ludzi przez istoty pozaziemskie. W tym temacie muszę wprowadzić jeszcze jeden wymiar, w który trudno będzie wam uwierzyć.
Źródło: http://www.oum.fora.pl/nowa-historia,7/david-icke-the-bigest-secret,6.html
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez shadowhunter22 dnia Sob 21:13, 06 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|