Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shadowhunter22
Administrator
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Boy
|
Wysłany: Nie 23:45, 17 Sty 2010 Temat postu: POŁĄCZENIE Z JEDNOŚCIĄ - MEDYTACJA |
|
|
POŁĄCZENIE Z JEDNOŚCIĄ - MEDYTACJA
Pragnieniem wysoko rozwiniętego spirytualnie człowieka jest aby chociaż przez małą chwilkę mógł znaleść się w Boskich ramionach.
Marzenie duszy wyrywa ją z ciała i wiruje w brylantowym świetle ... dotyka sekretnego życia .... rozpływa się w mistycznym Boskim oddechu.
Połączenie z Jednością jest najpiękniejszym spirytualnym doświadczeniem jakie może przeżyć człowiek.
Medytacja
Usiądź do medytacji, wycisz się.
Wizualizuj biało-złote światło.
Afirmuj:
- Jestem połączony(a) ze złotą kulą światła -
Zobacz twoją kulę wypełnioną białym światłem.
Głęboko oddychaj, nabieraj czyste energie i wydychaj negatywne,
które nagromadziły się w tobie.
Afirmuj:
- Jestem oddechem złotego światła
Usuwam wszystkie negatywne energie - (3X)
Poczuj, że jesteś przyłączony(a) do Jedności.
Afirmuj:
- Jestem oddechem Jedynego Światła
Jestem wydechem Jedynego Światła - (3X)
Powtórz ten proces każdego dnia aż w końcu poczujesz połączenie z Jednością.
Może uda ci się przeżyć piękny stan,
który rozpuści granice twojej rzeczywistości ?
Może wzlecisz w Cudowne Słońce ?
Często w takich chwilach dane jest przeżyć:
wspaniałą więź twojego serca z Boską Miłością.
Siostrą miłości jest radość a bratem pokój,
Kiedy dusza pójdzie za naturalnym impulsem znajdzie Najwyższe Dobro,
a jeśli twoja dusza będzie lśniła czystością
- będziesz tysiąckrotnie błogosławiony(a).
Bóg uczyni twoje serce spokojnym, oderwie cię od cielesnego człowieka,
chociaż na chwilę ale zapomnisz o wszystkim, o trudach twojego życia,
poczujesz w sobie nadnaturalne siły.
Tak się zdarza, że podczas wyciszenia, modlitwy i medytacji potrafię znikać ......
ogarnia mnie próżnia i wielka cisza ....
czasami dzieją się nadzwyczajne rzeczy .... zadziwiają duszę moją.
Po powrocie kiedy otwieram swoje oczy nadal nie widzę materialnego świata.
Wciąż widzę potężne biało-złote słońce, tryskające tysiącem brylantowych promieni.
Moje fizyczne oczy nie są w stanie odróżnić niczego wokół.
I jest taka chwilka, że jak za czarodziejską różdzką powraca wszystko ....
materializują się na nowo życia formy w otaczajacym mnie świecie ...
łączą się niczym potłuczone kawałki lustra.
Zamykają się wymiary.
Podróż skończona.
Namaste
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|