Wielka transformacja w 2012

shadowhunter22

Rok 2012 nie jest wyznacznikiem końca świata, istnienia, w 2012, a dokładnie 21.12.2012 r, Ziemia przejdzie w 4 wymiar, w którym nastanie świat pokoju, gdzie człowiek jest na równi z naturą i światem ducha.

Już w widzimy zmiany jakie dzieją się na świecie, i w naszych ciałach, obecnie ludzie mutują, ewoluują z dwóch helis DNA do 12 kryształowych helis DNA.
(Więcej na ten temat w temacie Ewolucja DNA.)
Ale nie tylko ludzie przechodzą tą mutacje, zwierzęta też, rośliny również się zmieniają, mutacja, czyli formowanie się następnych helis DNA, powoduje zwiększenie aktywności mózgowej, zwiększenie świadomości.

W 2012, a raczej końcem 2012 roku, zostanie nam ludziom odsłonięta prawda, wiedza o wszechświecie, ba o całym nie skończonym uniwersum, oraz o Bogu, naszym Ojcu, Matce, ale to zależy jak wy chcecie się do niego zwracać.

daniel893

Człowiek zapomniał jak żyć w zgodzie z naturą, że najważniejsze w życiu jest kierowanie się miłośią, a nie dobrem materialnym.Ludzkość zatraciła bezpośrednie połączenie z własnym wnętrzem.Matka natura musi zacząć reagować sama, bo sami już nie będziemy potrafili wyjść z tego dołka.Też nie ma powoli miesiąca bez np, poważnych trzęsień Ziemi.Złoża ropy juz niedługo sie skończą, a przypomne ze na ropie funkcjonuje cały świat, więc spory będą narastać z czasem co może doprowadzić do wojen,rownież przez zagrożenia użyciem bomby atomowej.Żyjemy w ciągłym stresie a nie po to zostaliśmy stworzeni

shadowhunter22

Tak, człowiek zapomniał po co jest tu na Ziemi, a jest tu by uczyć się miłości, ale tej prawdziwej miłości bezwarunkowej, oraz by rozwijać się duchowo, by dorównać Bogom.

Często ludzie, po katastrofach naturalnych pytają, czemu Bóg na to pozwala?
Odpowiedź jest w sumie prosta, Bóg tworząc Ziemie i ludzi powiedział, że człowiek na tej pięknej planecie, klejnocie wszechświata ma dorównać Bogom, ale by tego dokonać musi się rozwijać duchowo i żyć zgodnie z prawami natury i w harmonii ze wszystkim co żyje.
A czy ludzie tak żyją ? nie, żyją na przekór naturze, niszcząc ją, zadając jej ból od wieków, więc to dlatego są katastrofy naturalne.

Po roku 2012, ta wiedza znów powróci, nastanie era pokoju i harmonii wszystkich istot, nastanie nowe niebo i nowa ziemia.
Jak to powiedział król Salomon: " To co było znów będzie", "Bóg przywraca właściwy porządek rzeczy".

daniel893

Ludzie godni, którzy będą potrafili przyjąć do siebię te energie, która teraz napływa w dużych ilościach do Ziemi poprzez promieniowanie słoneczne, będą mniej odczuwały negatywne skutki przemiany.W tym czasie będzie sie coraz bardziej kontrastował obraz pomiędzy dobrem a złem.Potrzebne jest przebudzenie globalne ludzkości aby zburzyć i pomóc szybciej tym, którzy nie zdążyli sie przebudzić lub mają ciężkie chwile by dokonać tego bez czyjejś pomocy. Ludzie którzy wierzą w to, że w roku 012 nadejdzie największa katastrofa,która zniszczy ludzkość są w błędzie.To tylko zastraszanie ludzi przez propagande światowo by po raz kolejny wzbudzić strach wśród ludzi,a strach oddala ludzi od przebudzenie.Dokładnie nikt nie wie jak będzie wygladał dzień 21 12 012, jednak można napotkać informacje, które mówią że przed nadejściem przemiana . mogą poprzedzać ten moment wielkie katastrofy.

shadowhunter22

Dokładnie nie wiemy, kiedy nastąpi ta wielka przemiana, czyli przejście Ziemi w 4 wymiar, chodzi o chwilę ale wiemy ze to będzie grudzień 2012 roku, ale wiemy kiedy słońce wejdzie w kulminacyjny cykl swojej hiper aktywności.
A to już spowoduje wielkie zmiany na tej planecie, ale nawet jeśli nie zostanie aktywowane zabezpieczenie po wielkim kataklizmie pod koniec 2012 roku, Ziemia szybko się zregeneruje i wróci do swej pięknej od tworzonej formy, gdyż będzie już w 4 wymiarze, a to znaczy ze układ kontynentów będzie już inny.
Ale prawda jest taka, gdyby teraz ludzie się opamiętali, zrozumieli że wszyscy jesteśmy jednym, jednym duchem, ale wszyscy i wszystko, scalić jako jedno, wtedy jesteśmy BOGIEM, wtedy nasza wspólna myśl mogła by zmienić przyszłość tej planety i żaden kataklizm w 2012 nie miałby miejsca.

shadowhunter22

W 2012 roku, nastąpi przejście Ziemi w 4 wymiar, a my wraz z nią, zwierzęta które obecnie są na 2 poziomie, przejdą na 3 w którym my ludzie jesteśmy obecnie, w 5 wymiarze nie ma już ciał fizycznych.
Ale wracając do roku 2012 i wielkiej transformacji, w 2012 słońce zakończy pełen okręg wokół galaktyki drogi mlecznej, czyli słońce pojawi się w pełni w gwiazdozbiorze Wodnika, ale tego gwiazdozbioru który trwa przez około 2000 tys, lat.
Już teraz ludzie czują zmianę, zmieniają się ciała ludzi i nie tylko, zwierzęta też przechodzą przemianę, jak i rośliny.
Po roku 2012, gdy Ziemia i my będziemy w 4 wymiarze , nastąpi wiele zmian, głownie te zmiany nastąpią w nas samych, staniemy się bardziej świadomi tego co nas otacza, tego kim jesteśmy, a każdy z nas jest Bogiem, no częścią Boga, który poprzez nasze wcielenia doznaje siebie.
Gdyż w 7 wymiarze, który ludzie nazywają Bogiem, duchy stają się na powrót jednym, czyli tym który stworzył wszechświat.
W 4 wymiarze nasze ciała będą inne, szczupłe, smukłe, nie będziemy już jedli, bo będziemy pożywiać się energią, a to owocuje tym że nie będziemy wydalać kału i moczu.
Wszyscy na powrót odzyskamy te zdolności, które dawniej mieliśmy, a utraciliśmy je, czyli znów będziemy mieć niezwykłą intuicję, znów będziemy mogli poruszać się między światami, będziemy mówić poprzez nasze umysły, czyli będziemy używać telepatię.
Planeta też ulegnie zmianie, w 4 wymiarze, będzie więcej lądów, niż wody, nastąpi też nowe niebo.
Lecz nie każdy przejdzie w 4 wymiar, to zależeć będzie od indywidualnego rozwoju duchowego, ale też od nas samych.
Po przekroczeniu progu czwartego poziomu, jako ludzie postanowimy, jacy będziemy, w jakim kierunku pójdziemy, ja mam nadzieję ze to będzie ten dobry kierunek i nie damy się po raz drugi zniewolić, omamić.

Syriusz Weredyk

O roku 2012 krążą miliony mitów, większość z nich to bzdury:p
Ta ów data znalazła swe zarzewie w wierzeniach Majów (indian ameryki poł.)
Jeżeli ktoś pragnie zapoznać się z rzetelną wiedzą na ten temat polecam gorąco książki szwajcarskiego naukowca Erich'a von Däniken'a.

daniel893

owszem większość z nich to nieprawda. Znam tego naukowca, i bardzo go cenie bo robi krok milowy idac w troche inna droge od wszystkich naukowcow i nie stara sie wyjasnic wszystkiego z ziemskich racjonalnych dowodów jak robia to wszyscy naukowcy. Jesłi pomyslisz konkretnie i spojrzysz z ogólowego punktu widzenia na ziemie, to sam zobaczysz ze potrzebna jest zmiana bo na Ziemi nic powoli nie idze w dobrym kierunku. Chociażby przeludnienie, jeszcze troche to kazdy bedzie musial przejrzeć na oczyi mysłeć o Ziemi a nie o dobrach materialnych.

Syriusz Weredyk

Widzisz plebs, chłop czy tam szary człowiek (zwał jak zwał) musi myśleć o dobrach materialnych, aby po prostu żyć, utrzymać siebie, rodzinę etc. Pieniądze nie są złe, chodź zła jest promocja jaką im zrobiono. Człowiek ma pracować, wydawać, nie myśleć Wink

Na ziemi nic nie idzie w dobrym kierunku przez elity rządzące. Władza jest dla nich wszystkim, władza każdego deprawuje. Ludzie ludziom zgotowali taki los. Na przeludnienie znajdą się sposoby np. czystki etniczne, epidemie i wiele innych sposobów - historia je już zna. Człowiek z natury jest egoistom, dlatego myślał, myśli i będzie myślał o sobie, a nie o Ziemi. Wyjątkiem było społeczeństwo indian ameryki pól., ale jak skończyło nie trzeba pisać.

daniel893

Tak wyjątkiem sąindianie ale nie tylko bo to ważne, co za tym idzie nie możesz napisa, że człowiek z natury jest egoistą bo sam sobie zaprzeczyłeś. Pieniądze powstały tylko po to zby manipulować człowiekiem. Pieniądze nie są złe? Ciekawe czy ci co ich nie majątak samo powiedzą. Przez pieniądze ludzie umierająz głodu a ty takie coś wypisujesz? Wszystkie prawieże ludzkie cierpienia pochodząod tego.

Syriusz Weredyk

daniel893

http://www.youtube.com/watch?v=4KkAhLldHIU&feature=player_embedded#!
polecami tobie obejrzyj sobie.

Syriusz Weredyk

Dotrwałem do 1:30, do momentu w którym mówi o magach i mam dość.
Brednie,... mniej ćpania, a więcej logicznego myślenia...to jest klucz Razz

Daniel893>> A Moze nie nadazasz za napisami ? Wink

shadowhunter22

Bracie, czemu piszesz że magia to bzdety, magia to energia, ci wielcy magowie z przeszłości umieli kontrolować energię, umieli materializować przedmioty, umieli telepatię, telekinezę, itp..
Dawni brali to za wielką magiczną moc, tak też mówili Bogowie dawniej, że takie zdolności są magiczne, itp..

My także mamy moc, tylko musimy ja odnaleść w sobie, zapanować nad soba trzeba, oraz uświadomic sobie, że Bogiem jest każdy z nas, w każdym z nas żyje wszechswiat, tylko żę w mniejszej skali.
Każdy z nas ma takie zdolności co dawni Bogowie, w tym i długowieczność, tylko musimy dbać o siebie, dostarczyć organizmowi witaminy i minerały, oraz dołożyć do tego myśli, że żyć się będzie długo, a nawet bardzo długo.

Nasze myśli kształtują rzeczywistość, która nas otacza, i to jest prawda, ale do tych myśli trzeba cos dołożyć, czyli wiarę, nie w Boga jakiegoś tam niby na wysokościach, a wierzyć w siebie, a dokładniej w te myśli, bo Bóg to ty, lub mieć po prostu tą pewność że tak będzie, czy już jest.

I to tyle, w sumie to proste, tylko trzeba to w sobie rozwinąć, a rozwija się to w sobie przez rozwój duchowy, ale w tym rozwoju trzeba się uczyc miłości, tej prawdziwej miłości bezwarunkowej, a wraz z nią mieć wyrozumiałość, akceptacje, współczucie, przebaczenie.

Ludzie dopiero na końcu swego życia, uświadamiają sobie że celem życia jest otaczać się kochajacymi ludźmi, jak i kochać ludzi, i nie tylko ludzi.
Ale są tacy którzy sobie to uświadamiają nieco wcześniej, a inni dużo wcześniej, że w w życiu trzeba uczyć się miłosci, a to znaczy dawać ją innym i tego samego oczekiwać od innych, to jest prawdziwy rozwój duchowy, ale do tego dochodzi jeszcze parę rzeczy, czyli indywidualny rozwój duchowy.

A miłosć to najwyższa energia wszechświata, a raczej wielowymiarowego wszechświata, a zarazem jest to najsilniejsza magia, bo i te reiki, czyli leczenia dłońmi, jest energią pochodzącą z serca, a wiec ów reiki to energia miłosci bezwarunkowej.

Syriusz Weredyk